Hana i Piotr opowiadania
piątek, 13 września 2013
czwartek, 12 września 2013
Opowiadanie 1 ,,Początek nowego życia"
Zwykły sierpniowy dzień, piękna pogoda bez żadnego zachmurzenia. Jednak dla kilku osób ten dzień miał być magiczny. Tego dnia miał odbyć się ślub pięknej brunetki, która nie chciała wyjść za kogoś kto ma doczynienia z narkotykami i dilerstwem. Pewnego dnia dowiedziała się o tym od swojego przyrodniego brata Przemka, który akurat tego dnia był w jednym z klubów w Warszawie i widział jak narzeczony jego siostry rozprowadza narkotyki. Siedziała w sypialni i miała już zakładać suknię ślubną kiedy oprzytomniała i powiedziała do siebie, że nie może wyjść za kogoś kogo już od dłuższego czasu nie kochała. Ubrała swój cienki szlafrok i przyszła do salonu gdzie był James.
- Kochanie czemu jeszcze jesteś nie gotowa? - zapytał
- Nie wyjdę za ciebie bo cię nie kocham. - odpowiedziała
- Skarbie...- zaczął James
- Nie jestem twoim skarbem i nie wyjdę za ciebie. Wynoś się z mojego mieszkania i wracaj do Izraela. Nie chcę cię znać a klucze od mieszkania zostaw pod wycieraczką albo w skrzynce na listy. - powiedziała i wróciła do sypialni
Gdy była sama w sypialni wysłała smsa do Przemka aby zabrał ją do siebie na kilka dni póki nie zapomni o dzisiejszym dniu. Zaczęła pakować swoje najpotrzebniejsze rzeczy na te parę dni. Po pół godzinie byli już w hotelu rezydentów.
- Dobrze zrobiłaś nie wychodząc za niego. - powiedział Zapała
- Kazałam mu wracać do Izraela. Nie chcę go znać po tym co zrobił. Myślałam, że jest inny niż wszyscy faceci. Znów jestem sama a moje serce połamało się w drobny mak. - powiedziała Hana
- Wiktoria po południu kończy dyżur to pewnie sobie sobie z nią poplotkujesz bo dzisiaj Piotr do mnie się wprosił na próbę muzyczną. - powiedział
- No tak i znów będziesz rzępolił na tej swojej gitarze. - zaśmiała się brunetka
- Siostra chyba nie chcesz powiedzieć, że nie lubisz jak twój jedyny brat gra na gitarze. - powiedział zasmucony
- Oczywiście, że lubię. Tak tylko sobie żartuję z ciebie. - powiedziała i poszła się przebrać
James w tym czasie pakował swoje rzeczy bo za 3 godziny miał samolot do Izraela. Nie wiedział dlaczego jego ukochana nagle zmieniła zdanie. Odwołał już wesele,ślub i oczywiście przeprosił wszystkich zaproszonych gości z powodu że ślub się nie odbędzie. Nie wiedział, że Hana dowiedziała się o jego sekrecie. Jeszcze raz sprawdził czy ma wszystkie swoje rzeczy i wyszedł z mieszkania ukochanej zostawiając klucze pod wycieraczką. Tymczasem Hana siedziała w pokoju brata i zastanawiała się nad swoim życiem.
- Muszę zapomnieć o Jamesie i zacząć nowe życie. Właściwie to już je zaczęłam zrywając z tym kimś. - pomyślała
C.D.N
- Kochanie czemu jeszcze jesteś nie gotowa? - zapytał
- Nie wyjdę za ciebie bo cię nie kocham. - odpowiedziała
- Skarbie...- zaczął James
- Nie jestem twoim skarbem i nie wyjdę za ciebie. Wynoś się z mojego mieszkania i wracaj do Izraela. Nie chcę cię znać a klucze od mieszkania zostaw pod wycieraczką albo w skrzynce na listy. - powiedziała i wróciła do sypialni
Gdy była sama w sypialni wysłała smsa do Przemka aby zabrał ją do siebie na kilka dni póki nie zapomni o dzisiejszym dniu. Zaczęła pakować swoje najpotrzebniejsze rzeczy na te parę dni. Po pół godzinie byli już w hotelu rezydentów.
- Dobrze zrobiłaś nie wychodząc za niego. - powiedział Zapała
- Kazałam mu wracać do Izraela. Nie chcę go znać po tym co zrobił. Myślałam, że jest inny niż wszyscy faceci. Znów jestem sama a moje serce połamało się w drobny mak. - powiedziała Hana
- Wiktoria po południu kończy dyżur to pewnie sobie sobie z nią poplotkujesz bo dzisiaj Piotr do mnie się wprosił na próbę muzyczną. - powiedział
- No tak i znów będziesz rzępolił na tej swojej gitarze. - zaśmiała się brunetka
- Siostra chyba nie chcesz powiedzieć, że nie lubisz jak twój jedyny brat gra na gitarze. - powiedział zasmucony
- Oczywiście, że lubię. Tak tylko sobie żartuję z ciebie. - powiedziała i poszła się przebrać
James w tym czasie pakował swoje rzeczy bo za 3 godziny miał samolot do Izraela. Nie wiedział dlaczego jego ukochana nagle zmieniła zdanie. Odwołał już wesele,ślub i oczywiście przeprosił wszystkich zaproszonych gości z powodu że ślub się nie odbędzie. Nie wiedział, że Hana dowiedziała się o jego sekrecie. Jeszcze raz sprawdził czy ma wszystkie swoje rzeczy i wyszedł z mieszkania ukochanej zostawiając klucze pod wycieraczką. Tymczasem Hana siedziała w pokoju brata i zastanawiała się nad swoim życiem.
- Muszę zapomnieć o Jamesie i zacząć nowe życie. Właściwie to już je zaczęłam zrywając z tym kimś. - pomyślała
C.D.N
środa, 11 września 2013
Hej. Może niektórzy z was pamiętają mnie z forum gdzie pisałam swoje opowiadania. Teraz znowu zaczynam pisać o Hanie i Piotrze i zapraszam do czytania opowiadań które pojawią się już niedługo. Zapraszam również do oglądania moich filmików na youtube. Mam inną nazwę tam niż tutaj i na forum. Jeśli spodobają wam się opowiadania może z czasem powrócę na forum z opowiadaniami. Proszę was abyście nie liczyli na to że opowiadania będą pojawiać się regularnie bo wiadomo jak to jest. Główny powód to szkoła.
Subskrybuj:
Posty (Atom)